Domyślam się, że trwają intensywne prace, dlatego nikt nic nie publikuje. Aktywność największych "budowlańców" drastycznie spadła w ostatnich miesiącach i jakoś tak nudno.
Aby przełamać trend, wrzucam kilka zdjęć z delikatnych postępów w/nad częścią gospodarczą.
Po usunięciu pierwszej warstwy, przekonaliśmy się jak wiele bubli kryje się w ścianach naszej chatki. Przycięte i usunięte belki, wypełnienia zamurowane cegłami a nawet dachówkami.
Kolejnym etapem było usunięcie gliny oraz cegieł ze ściany działowej.
Tutaj widoczny brak podwaliny, którą w pierwszej kolejności należy uzupełnić.
We mgle trudno się odnaleźć, ale podglądamy :)
OdpowiedzUsuńTrend przełamany!
OdpowiedzUsuńTrzymamy kciuki za skuteczne schnięcie (byle nie zapału!).
U Was nie ma nudy! ;p Musimy kiedyś na żywo zobaczyć starynowy dom :)
UsuńProszę Pana sezon jest budowlany, że tak to ujmę. Teraz praca idzie z wielkim rozmachem w mojej firmie jak to zawsze bywa w tym okresie. Przełamane lody, gratuluję! Czekam na efekt końcowy tego Pana remontu. Pozdrawiam, Kowalczyk Skład Budowlany
OdpowiedzUsuńOho.. widzę, że jeszcze dużo pracy. Jak to mówi mój kolega po fachu czasami "Jakbym wiedział ile to roboty to bym się za to nie brał" hehe. Powodzenia! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWrzesień i październik to czas właśnie remontów. Zawsze mi się tak to kojarzyło, masa robót na drogach, domów w budowie, wlanych fundamentów pod budowę itp. Także wakacje od budowy się skończyły :D
OdpowiedzUsuń